Ciężka przeprawa czekała we wtorek piłkarzy Chemika Police. Po wyjeździe o 3.30 z Polic i prawie sześciogodzinnej podróży do Rumii nasi zawodnicy mieli powalczyć o ligowe punkty z trzecim zespołem ligi, Orkanem. Mimo zmęczenia podróżą podopieczni trenera Szmita przystąpili do meczu skoncentrowani i w 27 minucie po bramce Kamila Bieńka objęli prowadzenie. Niewykorzystane szanse z obu połów zemściły się w 77 minucie gdy do remisu strzałem z dystansu doprowadził Bartłomiej Kowalczyk.